Kolporter jest gotowy znacznie poszerzyć ofertę książkową w swoich salonikach, lokalizowanych w galeriach handlowych
Chodzi przede wszystkim o te lokalizacje, w których po 4 maja br. nie otworzyły się księgarnie.
- Oczywiście, nie mamy planów zastąpienia wielkoformatowej księgarni, ale możemy dać ofertę możliwości zakupu najpopularniejszych, najbardziej poszukiwanych książek. Format naszego salonu jest na tyle elastyczny, że poszerzenie tej kategorii nie stanowi żadnego problemu. Już dziś większość naszych punktów ma w swojej ofercie książki - miesięcznie sprzedajmy w sumie ok. 40 tysięcy egzemplarzy - mówi Dariusz Materek, rzecznik prasowy Kolportera.
Książki - jako odrębna kategoria produktowa - pojawiły się w stałej ofercie saloników już w 2011 r. W 2016 r. Kolporter stworzył „Strefę Książki” - wyodrębnione miejsce, wyposażone w specjalne ekspozytory.
- Rozwój oferty książkowej spotkał się z bardzo dobrym odbiorem ze stron klientów. Dziś coraz częściej pytają o tytuły, szukają kolejnych tomów popularnych kolekcji. Książka znakomicie dopełnia bogatą ofertę prasową, która jest podstawową kategorią w salonikach. Kolekcje są zresztą przygotowywane teraz właśnie przez wydawców prasy - dodaje D. Materek.